www.pieknawroclaw.fora.pl

Franka · Wysłany: Czw 19:12, 01 Mar 2012 Temat postu: zalane ściany w garażu

Witam,
nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na to, co się dzieje na ścianach i suficie garażu. Dziś zauważyłam,ze sufit i ściany sa mokre. Z sufitu spływa po ścianach woda. Coś trzeba z tym zrobić!! Wiekszość ludzi wjeżdza tam samochodami wiec może nikt tego nie zauważył. Ja się załamałam. Pewnie woda wpływa szybami wentylacyjnymi do garażu. Pozdrawiam i zastanówmy się co z tym zrobić zanim budynek zacznie gnić i grzybieć!

abcde

Zgadzam się z Panią . Ja też to zobaczyłem. Jutro dzwonię do administratorki
Pani Gałęckiej i zgłoszę zalanie garaży. Dom jest na gwarancji i Lokus powinien to usunąć. Myślę , że czeka nas poważny remont tych garaży. Jest to ewidentna fuszerka Lokusa.

matti · Wysłany: Czw 21:39, 01 Mar 2012 Temat postu:

Sprawa została dziś zgłoszona do Domusa i Locusa.

matti · Wysłany: Pią 15:16, 02 Mar 2012 Temat postu:

Drodzy Mieszkańcy. Zgodnie z otrzymaną dziś odpowiedzią od firmy Locus zalanie ścian i sufitów w garażu według wykonawcy (Janbud - Wrocław sp. z o.o.) oraz dewelopera Locus jest wynikiem kondensacji pary wodnej. Wykonawca i deweloper uważają, że jest to zjawisko całkowicie normalne i nie ponoszą za to odpowiedzialności. Czy ktoś uważa podobnie?

tutan · Wysłany: Pią 19:09, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ja tam się nie znam , ale myślę , że warto zainwestować w rzeczoznawcę budowlanego, najlepiej biegłego sądowego , .... wiadomo , że deweloper będzie wszystko zbywał

tutan · Wysłany: Pią 19:19, 02 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Franka · Wysłany: Pią 22:09, 02 Mar 2012 Temat postu:

Nie wiem wynikiem czego jest zalany sufit garażu i nie powinno mnie to chyba obchodzic. Ważne jest,aby sie nie zalewal.
Nie wiem, czy deszcz ma z tym jakiś związek,ale wczoraj padało,a dziś nie. I dziś wyglądało to trochę lepiej.
Nie wiem co locus próbuje nam wmówić. Hałasujące wentylatory w mieszkaniach-tak ma być, buczące kaloryfery przez całą noc-tak ma być, zalany dach w garażu-tak ma być. Nie jest normalne to nasze osiedle...
Pozdrawiam.

Franka · Wysłany: Pią 22:15, 02 Mar 2012 Temat postu:

Myślę,że teraz powinniśmy wysłać do locusa oficjalne pismo i czekać na oficjalną odpowiedz. W razie czego bedzie dowód w sądzie:-)

Kinga_i_Szymon · Wysłany: Pią 23:18, 02 Mar 2012 Temat postu:

sprawa jest zgłoszona oficjalnie przez zarząd do domusa. Domus przekazał dokumentację fotograficzną i filmową do locusa czekamy za oficjalną odpowiedzią.

olla · Wysłany: Sob 9:00, 03 Mar 2012 Temat postu:

W tej kondensacji pary wodnej coś może być na rzeczy, ale to chyba po prostu byłaby wilgoć czy mokre ściany. Natomiast w sektorze A (nie wiem jak w innych) po tym jak spadnie deszcz/śnieg to dosłownie leje się z sufitu. O wiele mocniej w miejscach nad którymi są trawniki. Przecież te trawniki są zrobione na betonie na którym jest położona folia i przy takich opadach deszczu woda musi gdzieś spływać albo one by zgniły. Problem może? być taki że woda nie spływa tak jak powinna tylko przesiąka. Jak się dobrze przyjrzeć sufitowi w to gdzieniegdzie są już drobne pęknięcia tynku.
Natomiast rzeczoznawcy nie ma co wzywać w dzień taki jak dziś (suchy) bo to nic nie da, najlepiej umówić się jak będzie parę dni padać.

Kinga_i_Szymon · Wysłany: Wto 22:28, 20 Mar 2012 Temat postu:

ja nie zauważyłem aby podczas opadów coś przeciekało ale zwrócę na to uwagę.

po otrzymaniu dokumentacji technicznej sprawa wygląda tak:
- garaż był zaprojektowany jako otwarty więc temperatury będą takie jak na zewnątrz, założenia projektowe wydają się być ok oraz w zgodzie z prawem
- jest wentylacja mechaniczna ale sterowana czujnikami spalin. Prawo nie wymusza stosowania czujników wilgoci
- parkujące auta w zimie wwożą dużo śniegu czyli wody. Studzienki nie posiadają odpływów więc dodatkowo stoi w nich woda

Nasuwa się wniosek, iż ciała dał architekt który powinien przewidzieć taką sytuację.

Propozycja:
- dołożyć ( o ile się da) na koszt wspólnoty czujniki wilgoci, które uruchomią wentylację mechaniczną co powinno zdecydowanie pomóc. Oczywiście bez szczegółowych wyliczeń przepływów itd. nikt nie da gwarancji czy sytuacja się nie powtórzy. Ale powinno to być dość tanie i w miarę skuteczne rozwiązanie